sobota, 9 marca 2013

"Matka Ziemia" - powrót kamienia. Rzeźba - symbol. Ekspresja Ernsta Barlacha

fot. Monika Szpener
https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKX_Ys6q3GqfxoKSmfq4KvMPQKvmm7Tz9vVRMJbwNZaW2xtFWZ6LllXdlvFz6_gYsm0xj_7IEOT0tJtLUBSknfq5-_AUmdO1IMgfsPIaaiiUHCHINrUlEqHfFRHl_IJXyoQC12prNjLA/s1600/o3.jpg
W pierwszym numerze magazynu SIC! (listopad 2010) pisaliśmy o dwóch miejscach. Jedno to Cmentarz Centralny w Szczecinie, drugie - dawna Szkoła Rzemiosł Artystycznych, Kunstgewerbeschule (dzisiaj budynek WZDZ przy pl. Kilińskiego). Łącznikiem między tymi dwoma miejscami były rzeźby nagrobne zaprojektowane oraz wykonane przez artystów i rzemieślników, takich jak Kurt Schwerdtfeger - nauczyciel rzeźby w tej szkole, czy Gregor Rosenbauer - dyrektor. Dziś cmentarz stał się pomnikiem pamięci Polaków i Niemców, a dzieła sztuki znajdujące się na nim, stały się łącznikiem, dzięki któremu możemy poznać kulturę własną i naszych sąsiadów.

Najbardziej znanym rzeźbiarzem, którego dzieło znalazło się na Cmentarzu Centralnym był Ernst Barlach (1870-1938) - grafik, poeta niemiecki, ekspresjonista i "mistyk prostoty".
Artysta życie swoje związał z północą Europy. Zafascynowany rzeźbą średniowieczną, szczególnie północnych Niemiec, odbył w 1906 roku podróż na Wschód i tam odkrył w życiu codziennym mieszkańców prostotę, niezwykłą siłę wyrazu, która ukształtowała jego styl rzeźbiarski.

"Już kiedy przez Warszawę jechaliśmy do innego dworca mijając Wisłę, wstrząsnęło mną uczucie szczęśliwości człowieka błogo przebudzonego (...) Pomyślałem: spójrz, tak na zewnątrz jak wewnątrz, wszystko jest jednakowo rzeczywiste" - Ernst Barlach, "Życie opowiedziane przez siebie".

Surowy klimat północy Europy, tak zwane ciążenie ku ziemi, przeciwstawiał dynamice jasnego południa. 
Rzeźbił w drewnie wzorując się na stylu mistrzów snycerki średniowiecznej, nadając jej nowy wyraz poprzez uproszczenie i koncentracje na napięciach modelowanej postaci, nie zaś na naturalistycznym szczególe.
Intrygował go los człowieka. Jego postacie to często wykluczeni: kat, żebrak, również postacie z mitologii północy: czarownice, golem, czy postacie z literatury jak Faust. Również postacie biblijne i słowiańscy chłopi.

Po pierwszej wojnie światowej wykonywał na zamówienie pomniki ku czci poległych żołnierzy. W październiku 1920 roku przyjechał do Szczecina, by na zlecenie rodziny Biesel wykonać pomnik nagrobny pt. "Matka Ziemia". Pomnik stanął na Cmentarzu Centralny w 1921 roku. Zgodnie z wprowadzonym przez dyrektora cmentarza Georga Henninga regulaminem, który określał materiał, jego wielkość i umiejscowienie w konkretnej kwaterze, Barlach wykonał z wapienia muszlowego pomnik przedstawiający siedzącą postać kobiety o prostych, surowych rysach z dłońmi przykrytymi fałdą kamiennego materiału, opadającego ku ziemi. Rzeźba wkomponowana w krajobraz ogrodu śmierci, symbolizuje emocje i jest znakiem tego miejsca.

To, co stało się później z artystą, dziś można traktować jako koszmarny paradoks. Barlach, tak bardzo przywiązany do tradycji i kultury północnych Niemiec, po dojściu nazistów do władzy staje się artystą wyklętym. Naziści określają jego sztukę mianem zdegradowanej.
W tym czasie w całych Niemczech, i Szczecinie, z muzeów i placówek publicznych usuwane są prace artystów propagujących nowe formy w sztuce lub mających nieodpowiednie pochodzenie. Tak naziści rozprawiają się z ekspresjonizmem i Bauhausem, czyli z ideami funkcjonalizmu i modernizmu, które miały łączyć ludzi różnych rzemiosł i pochodzenia, tworzących nowe formy sztuki.
W 1937 roku doszło do demontażu pomników poległych w czasie wojny, a ponad 381 dzieł Barlacha zostało skonfiskowanych ze zbiorów publicznych. W 1938 roku, 24 października, Barlach umiera w Rostocku, do końca wierny swej ziemi.

Rzeźba na szczecińskim cmentarzu pozostała do 1961 roku. Przetrwała wojnę oraz naloty na cmentarz i w 1967 roku trafiła do Muzeum Ernsta Barlacha w Güstrow, na terenie ówczesnej Niemieckiej Republiki Demokratycznej.
W październiku 2011 roku na cmentarzu szczecińskim stanie kopia "Matki Ziemi" Ernsta Barlacha. Symbol zostanie pomnożony, czego artysta sam nie unikał, sporządzając kilka kopii już w trakcie tworzenia rzeźby.
Rzeźba, którą wykona artystka Monika Szpener, stanie na rozwidleniu dróg, vis a vis kwatery 26, gdzie w latach 20-tych XX wieku znajdowała się ekspozycja ludowej rzeźby cmentarnej z Pomorza.

W listopadzie będzie można oglądać w Szczecinie prace Ernsta Barlacha w Muzeum Narodowym. Jest to kolejny pokaz jego prac. W 2005 roku na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie gościła wystawa "Między niebem a ziemią. Ernst Barlach - Rzeźba i grafika" ("Zwischen Himmel und Erde. Ernst Barlach - Plastiken und Graphik"). W 2002 roku jego prace były pokazywane na Zamku Książąt Pomorskich na wystawie "Dance Macabre".

Sztuka Barlacha jest jak kompas. Pokazuje północ, ale dzięki niej poznajesz i wschód i zachód i południe. Ta rzeźba wynika z ziemi i jej symbol w pamięć zmieni.

Artykuł po raz pierwszy ukazał się w Magazynie SIC! [#12] 10/2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz