Ja też tam byłem ,
Coś też robiłem i chyba piłem
pewnie paliłem zdjęcia zrobiłem ,
a właściwie nie ja tylko Ci co mnie spotkali
telefony mieli a gmaila znali.
Improwizowałem a dwie książki miałem.
Tańcujące byki.
z hiszpańskiej jaskini .
To znowu książka" Łzy Erosa" G. Bataille
Rys symbolu widzenia' .
Nagi jak zwierze , bardziej patrzący.
Na ile świadomy wyobrażenia znaku własnego ciała,
jako fantastycznego odbicia kosmosu.
Wszystko to muzykowanie w harmonii
z hałasem drgającego wokół mnie miasta
Piszę zawsze poza domem na chwilowo udostępnionym sprzęcie,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz