sobota, 3 czerwca 2017

Miałem sen.Sen fantastyczny, zostałem prezydentem portu i dowódcą floty.Okręty w porcie były w mej dyspozycji


Ja Król Rzeki i BałtykutykuBałtyku 
Tego morza dla Pomorza 
Przemko l Pan żeglarzy wój malarzy  co przekażę to się zdarzy
 Tu ogłaszam
Te
Fregaty, korwety miny,drobny,deski,bulwary,dźwigi,i hałdy piachu,kamieni i blach, wszystko to było moje Dźwigozaury ,polskie,niemieckie, holenderskie i łotewski,e
Te angielskie i belgijskie wszystkie moje 
Te okręty 
Choć nie zliczę


















Żadne ogrody nie popłyną bez mej zgody

Znów się budzę bez okrętu,chyba skręcę
                       Żart ze wstrętu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz