środa, 18 lutego 2015

Odkrycie ! Żywe Skarby Morza .


Wielki Gmach dyrekcji Kolei
Podstawówka,odwiedzam rodziców  w pracy.
Trafiam z  do Biblioteki z której tata przynosił czasem książki.
Jedna bardzo ważna z ilustracjami
Które  zapamiętałem na zawsze z wyjątkiem tytułu.
Próbowałem ją znaleźć niestety bez skutku .
Wczoraj po blisko Trzydziestu latach  odnalazłem ja w  antykwariacie prozy ulicy Rayskiego.
Książka to leksykon stworzeń morskich "Żywe skarby morza" z 1980 autorstwa Ludwika Żmudzińskiego z okładką mistrza komiksu  Grzegorza Rosińskiego.


Fascynujące Tablice barwne z wizerunkami  największych zwierząt ziemi i oceanów
Wieloryb Grenlandzki,
Humbak,
Płetwal Błękitny i zębaty Kaszalot.
Namalowane przez Andrzeja Nodzykowskiego
 Czy zobaczę je  na żywo?
Czy  przetrwają jeszcze tyle lat , ile przetrwała papierowa książeczka z ich rysunkami ?
Czy zostaną wspomnieniem jak wizerunki bohaterów kreskówek Karamba z Krainy Deszczowców  i  Lolek marynarz plastikowe laleczki z Chin ?









Listownice czyli trawy morskie
Wydawnictwa  Szkolne i Pedagogiczne
Warszawa, 1980



1 komentarz:

  1. Jedna z najważniejszych książek mojego dzieciństwa, fantastycznie pobudzała wyobraźnię. A i dziś jeszcze jest świetnym lekiem na nostalgię i chandrę. Dziękuję moim rodzicom, że dawno, dawno temu mi ją kupili.

    OdpowiedzUsuń