Wtorek.
Deszcz.
Zaczynam czytać "Ości" Karpowicza, pierwszy rozdział, miejsce akcji autobus. czas - czerwiec. pogoda - deszcz.
Wychodzę pada, wsiadam do autobusu, jadę do Łukasza do Strefy 89 uzupełnić czerwcowy blog a w nim...
Dziś - Pamiętna wizyta i insze stwory Edwarda Goreya.
Czarny humor w obrazkach, niby z wiktoriańskiej epoki, ale to amerykański pisarz na styku europejskiej kultury. Kandelabry, rymowanki, ornamenty, kapelusze, szale i monokle.
Dla wszystkich i tych co mało czasu mają i mało czytają, a elegancja dawnych epok ich nie zajmuje.
BĘDĄ ZASKOCZENI A MOŻE NAWET...
------------------------------------------------------------------------------
Jak święto wiosny wkroczyło na światową scenę czyli STO LAT STO LAT GMACHU MUZEUM i tworzenia kolekcji.
Ekspresjonizm, Natura, Folklor. Tuż przed kataklizmem I Wojny Światowej w kanarkowych kolorach wiosny, a katalog w czerwieniach.
Japonia.
W pospiesznym autobusie dwa przystanki czytam jedną historię bez tableta na papierze.
ANTOLOGIA KOMIKSU.
Krótkie jak haiku nowelki o miłości, nadziei, zapomnieniu i śmierci w środkach komunikacji miejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz