poniedziałek, 14 stycznia 2019

Kronos z Polski. Smutki, walki, pożegnania .



 Chcę czytać ,meczę się z własna głupota.
Strach przed bieda i końcem,motywuje do lektury trudnej i subtelnej.
Czasem nie czytam oglądam to dotyczy  wielu.
Czasem brakuje odwagi by mówić się myśli.
Łatwo jest mówić o bohaterstwie kiedy strachu nie ma.
Ciężko współczuć komuś  kto bije.
Ludzie gadają głupoty bo myślenie to wysiłek za który nie zawsze płacą.
Wygoda i wrogowie codzienności 
Prawda o przemocy i interesach,.
Władza i walka .
Smutek i żal.
Koniec, Zeszytów Literackich
Kronos o śmierci.
Orkiestra i żałobne druki.
Miłość może pokonać  strach, 
ale nie może się bać
przemocy...
Przez ostatnie trzydzieści lat., żyłem różnie ,starałem si e działać legalnie,
ale nie wszystko się udawało ,
nie mając dokumentów b,biedny i na ulicy nie raz byłem zatrzymywany i przeszukiwany,trafiłem do aresztu,byłem w więzieniu.
Rządziły wszystkie obozy,polityczne.
bywałem w tym czasie w różnych miejscach miasta,poznawałem i rozmawiałem z wieloma ludźmi,których sytuacja była gorsza od mojej a nawet zła.
Były chwile ze się bałem,zdarzyło się być pobitym ale nigdy przez te lata nie czułem strachu o to wszystko,o siebie i wszystkich mówiących tym językiem.
Dziś
czuję się źle i głupio i nie  pogodzę się z tym.
Nie chcę.
Czasem historia jest daleko czasem nas dogania.
Trafia w sam środek serca i umysłu,
 śmierć i bliskość, nasze wszystko.
Bo to nie religia czy polityka,przemoc i strach
Walka
o   życie trwa.






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz