Ulisses nigdy nie kończy podróży.
Przywoływany od wieków przez setki piszących niewolników słowa,
trwa w swej podróży bez końca to przywilej boskiej natury.
Ulisses podróżuje przez wszystkie porty świata znacząc je nazwami i rzeźbami antycznych zwierząt.
Kolejni pisarze snują jego historię , kolejni czytelnicy dołączają do załogi i ruszają za Ulissesem w nieznane, upatrując w tej podróż drogi zbawienia ,sławy Tego- co- przynosi- blask jak tłumaczy imię Ulissesa Penelopa jego żona w powieści Szandora Maraia (1900- 1989), " Pokój w Itace". 1952.
Pierwsza książka na emigracji urodzonego w Koszycach węgierskiego pisarza i publicysty Radia Wolna Europa.
Pokój w Itace
Sandor Marai w przekładzie Ireny Markiewicz
Wydawnictwo Czytelnik
Warszawa 2009
Szczecin miasto portowe wypełniają tak jak inne miasta rzeźbione symbole antycznych bóstw.
Codziennie wyruszam w drogę na której spotykam świeże ślady Ulissesa na papierze na budynkach i w mowie ludzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz