Blues głos ducha
dźwięk, solówa
Ulica spotkała nas z muzą
Jak myślę o ostatniej dekadzie to Marszałek Pizdudski
trafia w mój wiek i czas i nastroje.
Krzak gra sam i trafia w kawalerską lutę III RP w której przyszło nam bibloteczyć
Może ktoś powiedzieć brzydko
ale na dołek wkurwienie bywa jak stołek
i wyrównania rachunku lepsze niż kredyt smutku
wspomnienie chwil głupich ale szczerze moich własnych, przyszło i znikło w tańcu
w rytmie Ona Man Band Marszaka Pizdudskiego
Te Cd to mój szczecin nasze miasto.
Popieram. Marszałek!
OdpowiedzUsuń