środa, 18 grudnia 2013

Pióropusz

Marian Pilot - PIÓROPUSZ
Wyd. Literackie
Nike 2012

Wieś, ziemia. Jak byłem mały i jeździłem do dziadków na wieś, znałem cykl żniw, odpustów, jarmarków, zapachy pola, owoców, warzyw.

Teraz nie zbieram malin w lesie, nie zrywam wiśnie w ogrodzie. Obok pola dziadków powstała fabryka ciekłokrystalicznych telewizorów. Kiedyś czołgałem się szukając w skibach i grudach robaków i tajemnic natury. Dziś dziadkowie nie żyją, zaciera się pamięć o słowach, gestach i nazwach drzew, polnych kwiatów.

Na Wigilię zwierzęta gadają ludzkim głosem. Ja chcąc przypomnieć sobie cząstkę pól i dawnego świata sięgnąłem po książkę Pilota, która jak stara taśma odtwarza znikający świat i mowę polskiej wsi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz