Robert Walser w prozie "Zbój " wydanej przez
Państwowy Instytut Literatury
Warszawa, 2020.
Przekład i objasnienia
Małgorzata Łukasiewicz
Posłowie Jakub Ekier
Ostry ołówek i próba pisania , które jest uzdrowieniem.
Szwajcarski pisarz z XX wieku w nowym czasie, epidemia i samotnosc, to czas idalny do kontemplacji utworów zminiaturyzowanych przez okoliczności,
czas życia.
Widoki z wedrówki, krajobraz i izolacja,
indywidualizm ,twórczość i treści obrazów powszednich poza sensem i funkcją
Czuje w sobie " Zbója" i widzę jego codzieność jakby z boku ale czujac ją w środku duszy, próbojacej żyć w harmonii ze współczesnym światem.
Pisanie jako ratunek,czytanie jako ucieczka, obrazy jako opowiesć,tekst,który znika i wypelnia marginesy i skrawki tysiecy drukowanych stron, papieru, produkowanych przez ludkość,pozornie zuzytych .Pisarz zapisuje na nich kolejne słowa,obrazy,pejzaze ,drobnych umykajacych chwil.
Drobiazgi i okruchy , fundamenty wielkiej budowli , wyobraźni i istoty świadomosci.
Wędrówka i codzienna próba, praca badawcza , płynaca z codziennosci.
obserwator rzeczy zwykłych .
Kamyk do kamyka,fotka do fotki , od słowa do słowa, obraz wszystkiego, bez końca .
Pejzaz z prozy Walsera z ostatnich dni,wędrówki z plecakiem ksiażek
Ilustracja autorstwa brata pisarza Karla Walsera
Robert Walser z fotografi zamieszczonej w eseju W.G.Sebalda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz