Barbara Gawryluk przypomniała ilustracje z dzieciństwa
artystów z czasów czytania bajek .
Druga połowa XX wieku to czas rozwoju i powstania większości z ilustracji
zaprezentowanych w książce.
pamiętam często ilustracje przyciągały bardziej niż tekst.
Sztuka użytkowa inspirowana sztuka ludowa, prymitywizm i nowoczesnymi technikami plastycznymi
to to co w tamtych czasach ożywiało monotonie rzeczywistości.
Niektóre ilustracje książek były wznawiane przez dziesięciolecia z tymi samymi ilustracjami.
Kilka pokoleń Polek i Polaków zapamiętało Dzieci z Bullerbyn z ilustracjami Hanny Czajkowskiej czy "Baśnie" Andersena zilustrowane przez Jana Marcina Szancera.
Zawsze chciałem poznać autorów i dowiedzieć się cos o nich,
okazja nadarzyła się teraz.
"Ilustratorki, ilustratorzy"
Motylki z okładki i smoki bez wąsów
Wydawnictwo Marginesy
Barbara Gawryluk
Warszawa, 2019.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz